Prace uczniów z IVa
Klasa
IV a w ramach projektu czytelniczego dotyczącego „Akademii pana Kleksa”
wykonywała cztery zadania: projektowała klucze do furtek w murze otaczającym akademię,
brała udział w lekcji kleksografii, ma za zadanie
wykonać makietę oraz przekształcała znane baśnie w ten sposób, by nie było w
nich agresji, zła i śmierci. Jak wypadło ostatnie zadanie, przekonajcie się
sami... Królewna Śnieżka Dawno,
dawno temu, za lasami, za górami żyli sobie król i królowa. Królowa urodziła
przepiękną córkę, która miała włosy czarne jak heban, cerę jasną jak śnieg, a
usta czerwone jak krew. Pewnego razu do pałacu przyszła kobieta. Król od razu
ją pokochał. Królowej to się nie podobało. Wkrótce król ożenił się po raz
drugi. Pierwsza żona bardzo się rozgniewała, ale w końcu pogodziła się z
decyzją męża. Wróciła do swego dawnego domu. Opuszczając zamek myślami była
wciąż przy swej córce. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Macocha bardzo
rozpieszczała Śnieżkę i kochała jak własne dziecko. Królewna wyrosła na
piękną damę. Królowa była trochę zazdrosna o jej urodę, jednak pogodziła się
z tym, że nigdy nie będzie tak piękna jak Śnieżka. Ona tymczasem uwielbiała
przygody i pragnęła odkrywać świat. Pewnego razu pojechała do lasu na swym
koniu. W pewnym momencie koń wystraszył się węży i zrzucił ją, po czym
pogalopował w stronę zamku. Śnieżka nie wiedziała, co się stało i gdzie jest
jej koń. Wstała i szła przed siebie, w końcu zobaczyła jakiś domek. Zapukała
w stare, drewniane drzwi, które otworzyły się z piskiem. Zobaczyła tam
krasnoludy, które ją nakarmiły i przenocowały. Niestety, nie mogła wrócić do
pałacu, ponieważ nie znała drogi. Po jakimś czasie drogą obok chatki
krasnoludków przejeżdżał książę, którego olśniła uroda dziewczyny. Śnieżka
opowiedziała mu, co ją spotkało, a on zaproponował swoją pomoc. Śnieżka
wróciła do pałacu wraz z księciem, którego wkrótce poślubiła. Król i królowa bardzo się ucieszyli, a
królewna obiecała, ze będzie ostrożniejsza. Amelia,
Nikola, Paulina, Agata, Kinga Dziewczynka z zapałkami Żyła sobie biedna
dziewczynka, która nie miała dachu nad głową, a na imię miała Rozalia. Rozalia nigdy nie znała swojej
mamy, ponieważ odeszła od niedobrego męża, a babcia wyjechała na delegację do
Afryki. Dziewczynka nie miała z czego żyć, dlatego mroźną zimą sprzedawała
zapałki na ulicy. Jednak nikt nie chciał ich kupować. Nagle usłyszała rżenie
i stukot końskich kopyt. Uniosła oczy i zobaczyła piękną karocę. Z pojazdu
wyszedł przystojny młodzieniec. -Dzień dobry, przypominasz
mi...Rozalię! Tyle mi o tobie opowiadała... - Skąd znasz moje imię? I
kto Ci o mnie opowiadał? - Aaaa...
ty o tym nie wiesz! Mój tata ożenił się z twoją mamą, to ona tyle mi o tobie
opowiadała. Mówiła, jaka jesteś piękna, miła i skromna. Chcesz pojechać ze
mną do naszej mamy zjeść wigilijną kolację? - Chętnie pojadę z tobą do
twojego zamku. - Do naszego zamku,
księżniczko. -
Ale ja nie jestem księżniczką, popatrz na mnie... Spójrz, jestem ubrana w
stare łachmany...Dziewczynka nie mogła uwierzyć, że to jej przyrodni brat. Po
tych słowach wsiedli do karocy i pojechali. Kiedy dojechali, Rozalia myślała,
że to piękny sen. Zamek był śliczny. Kiedy weszli do środka, dziewczynka
zobaczyła swoją mamę, lecz jej nie poznała. Z opowieści babci wyglądała
zupełnie inaczej. Jej mama, która miała na imię Kate
rozpłakała się ze szczęścia, gdy ujrzała swą córeczkę. Rozkazała zorganizować
wielki bal, na który zaprosiła wszystkich królewiczów i królewny z sąsiednich
krajów. Kazała uszyć nową pudrowo-różową sukienkę. Bal się rozpoczął. Była
wielka uczta. Gdy wszyscy już się najedli, był czas na tańce. Rozalię
zaprosił piękny książę. Od razu się w sobie zakochali. Było widać, że są dla
siebie stworzeni. Po wielu spotkaniach zostali parą, założyli królestwo,
które na cześć Rozalii nazwali „Zapałka”. Żyli długo i szczęśliwie. Lilka,
Ewa, Emilka, Klaudia Sz., Klaudia G. Czerwony Kapturek Dawno, dawno temu, za
górami, za lasami, żył sobie szczęśliwy Czerwony Kapturek. Był bardzo
szanowany, a szczególnie przez swoją babcię. Codziennie Kapturek przynosił
jej owoce i lekarstwa oraz butelkę soku. Pewnego
razu dziewczynka zobaczyła na dróżce bardzo smutnego wilka. Postanowiła
spytać się, co się stało. Okazało się, że wilka bardzo boli brzuch.
Dziewczynka od razu wiedziała, że trzeba zabrać go do lekarza. Doktor
przebadał pacjenta i stwierdził, że boli go brzuch z przejedzenia. Doktor
zalecił pić specjalny sok cytrynowy, dzięki któremu pozbędzie się
dolegliwości. Czerwony Kapturek spytał się babci, czy wilk może zostać na
parę dni w jej domu. Babcia zgodziła się na przenocowanie wilka. Wilkowi bardzo spodobało
się miejsce zamieszkania babci, dlatego kupił mieszkanie obok staruszki.
Odwiedzali się codziennie. Żyli długo i szczęśliwie – tak, jak zwykle jest w
bajkach. Franek,
Patryk, Krystian, Filip Kopciuszek Dawno,
dawno temu żyli sobie Kopciuszek i jej ojciec. Byli bardzo bogaci i żyło im
się bardzo dobrze, mieli bardzo duży dom
z ogródkiem. Pewnego razu ojciec Kopciuszka spotkał piękną kobietę o
imieniu Aleksandra, która miała dwie córki w wieku Kopciuszka. Dariusz w
końcu poślubił Aleksandrę. Na początku córki nie były do siebie dobrze
nastawione, lecz po pewnym czasie
bardzo się polubiły, a nawet pokochały. Mama Kopciuszka dzieliła obowiązki w
domu. Dziewczynka myła okna w całym domu, jej jedna siostra myła naczynia, a
druga rozpalała ogień w piecu. Pewnego dnia Aleksandra dostała list, w którym
było zaproszenie na bal dla wszystkich niezamężnych dam. Mama od razu poszła do
krawca, by uszył cztery piękne suknie. Siostry pojechały piękną, złoconą
karocą. Na balu ładnie je ugoszczono, a Kopciuszka zobaczył książę, który chciał
go od razu poślubić. Żyli długo i szczęśliwie. Szymon,
Bartosz K, Bartosz S. |